wtorek, 19 sierpnia 2014

AMETHYST TIME!!

Uwaga, drodzy parafianie

TEGO BLOGA NIE MA...

Chodzi o to, że po prostu połączyłam blog z Mikilu, dzięki czemu powstało...

 AMETHYST TIME!!

LINK DO NOWEGO BLOGA:

~Hollie~

środa, 11 czerwca 2014

Coś się ze mną nie tak, jakoś...

Tak, więc coś jest ze mną nie tak.
Po pierwsze: od dwóch miesięcy nie szyłam nic a nic. Czuję się podle, zabijcie mnie. W sumie to mogę szyć w wakacje. Tak duuużo szyć :3

Po drugie: zaczęłam słuchać EXO. Od razu mówię, że to źle, ale co poradzić, Sehun jest taki kjut <3

Po trzecie: oglądam za mało anime. Jestem dopiero w 6 odcinku Elfen Lied, 15 Mirai Nikki, a Shinsekai Yori w ogóle nie zaczełam XD

Po czwarte: prześladuje mnie pech. Chciałam zrobić zdjęcia. Szukam aparatu. Szukam. Szukam. Znalazłam pod gigantyczną stertą rzeczy do prasowania. Okej. Patrzę, nie ma karty pamięci. Szukam jekiejś. Szukam. Szukam. Znalazłam. Nie chce wejść. Wciskam. Nie wczytuje. Wyciągam. Nie che się wyciągnąć. Próbuję: obcinaczem do paznokci, wykałaczką, takim czymś do brwi. Nic. W końcu wyjęłam kombinerkami i włożyłam normalnie. Nie wczytuje. Cósz. Idę po inną na dolne piętro gdzie przesiaduje mój mamulinek, który jakoś tak myśli, że się uczę. Powiedziałam, że potrzebuję długopisu, i jak ona szukała ukradkiem wyciągnęłam pierwszą lepszą kartę SD i poszłam do pokoju. Ale, nie zapominajmy, że mam pecha. Okazało się, że to czytnik kart micro SD w kształcie zwykłej karty. Proszę siostrę, żeby teraz ona poszła zagadać mamę i wykraść kartę. Udało się, pasowała, działała, już się zabieram za zdjęcia... aparat rozładowany. Kocham swoje życie XD

Tak.

Zdjęcia:






 Głos znikąd: Pewnego dnia Lone płakała... tak bardzo, że...
 Głos znikąd: ...płakała krwią
 Głos znikąd: a może, tak naprawdę...
 Głos znikąd: ...ona...kogoś zabiła...
 L: niee, tylko wyssałam krew z niewinnych dziewic, żadnego zabójstwa...
L: ale w sumie dobry pomysł. Hoooolliee, gdzie mój nóóóż...?

I tak oto Lone została psychopatą :D
Mi się w sumie taka podoba, nie wiem jak wam :D

~hollie~













środa, 4 czerwca 2014

Yes, my lord~

Dawno mnie nie było
Płacze ;_:
Buu

Dobra wypłakałam się. Nie było mnie tak długo gdyż poniewóż że mam mnóstwo popraw, testów dodatkowych, czy kartkówek i jeszcze nauczyciele w te ostatnie dwa tygodnie powściskali jakieś głupie projekty, a nasz KOCHANY pan od informatyki zaczął nas nawracac na islam. Zgroza -.-

Nieważne :D

Tak więc, pewnie osoby interesujące się MH zauwazą, że Lone na zdjęciach ma sukienkę od Draculary z kolekcji 2011 (zresztą to jest ta sukienka :P). Dzięki mojemu cudownemu odkryciu, że ciuszki MH pasują na dale zyskałam wiele nowych, fajnych ubranek. Jestem z siebie taka dumna (SKROMNOŚĆ)

zrobiłabym zdjęcia Mel, ale niedługo wyjeżdża, i jest "rozłożona" D:











wiem, że okropne, przepraszam, nie bijcie ;_;
~hollie~

sobota, 19 kwietnia 2014

Happy easter!

Dzisiaj piszę post z tego samego powodu co chyba wszyscy blogerzy:

Wesołego jajka!

Życzę wam wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, szczęścia i te inne piedółki :D

Ale, ja nie o tym...

Chciałam wstawić taką tam wielkanocną historyjkę... W sumie to nie ma nic a nic wspólnego z wielkanocą, ale tam. Who cares :D

M-Melody
L-Lone
J-ja
 L: Ale nuudy...
M: Zaraz mi się zmarszki zrobią -w-
J: Meeelody, Looone. Mam coś dla was <tajemniczy głos mode on>
 M: No?
J: Mam... prezenty wielkanocne!
 L: Łoooo, preeezeeeenty!
M: Nie podniecaj się to zwykłe cukierki.
L: Łoooo, cuuukieerkii!
M: Nie grzeszysz inteligencją, Lone...
 J: Mam dla was... deskorolki!
 L; Naprawdę? Dla mnie? Aż dwie, i wszystkie moje? Ojajciu dziękuję *.*
 M: Ekhem, młoda, wiesz, że jedna jest moja, no nie?
 L: Nieprawda! Kłamiesz! Umieraj!
J: Lone, spokojnie. Jedną masz dać Mel.
M: No właśnie, jedną masz dać Mel!
 L: Dobra, ale ta jedna będzie tylko i wyłącznie moja!
M: Ok, ok...
 M: <myśli> ha! Mam deskę! teraz mnóstwo chłopaków zwróci na mnie uwagę...
 L: Juuuhuuu...!
 J: Nie jeździj, po pokoju!
L: To mogę wyjść na dwór?
M: Ja nie idę!
L: Dam ci gumę.
M: idę z tobą.
 <już na dworzu>
L: Juuuhuuu...!
 L: Jestem miczem!
 M: <minka chytruska on> ja jeżdżę ZNACZNIE lepiej od ciebie!
L: A co niby potrafisz?
 M: A naprzykład stać na desce!
L: No to brawo -.-
 M: Ale, jeździć, też! Co ty sobie myślisz w ogóle?!

I tak sb jeździły...

<2 minutes later>
 
 L: Umieram...
M: Ile razy upadłaś?
L: 23...
 M: Ha! Ja 21! Wyjdź!
 L: jak masz być nie miła to idę, pa!
 M: Ej, zaczekaj...!

...i pojechały...

~Hollie~

PS.: Odkryłam jak zrobić tak rzeby w nazwie nie musieć wpisywać nazwiska i teraz nazywam się Hollie :D

PPS.: Miałam wstawić zdjęcia z mini meetu, ale mi się zepsuły i nie chcą się załadować do komputera >.<

 

wtorek, 15 kwietnia 2014

Kolorowo (albo i mniej kolorowo)

Ohayo~♥
W sumie to dawno nie pisałam (tak, całe 11 dni!), bo miałam mega dużo nauki :/ No ale przecież. jak to powiedział nasz pan od chemii: "jak się chce być chemikiem, to trzeba zostawić inne pasje na boku". Tak, proszę pana każdy marzy żeby zostać chemikiem -.-

Nie mam ochoty nic pisać, więc zapraszam na zdjęcia: (i jakby coś, to one były robione rano, a to, że było pochmurno, i światło było złe, i że przez to zapaliłam lampkę i wyglądają jak robione w nocy to już nie moja wina >.<)


A no tak, Melody ma nowego wiga :D


 wig jest napraaawdę długi (bo był szyty na bjd)
 Jestę hipsterę



 To zdjęcie kojaży mi się z "naznaczonym". Nie mam pojęcia czemu xD
 Alien :D


~Chila Jean~