czwartek, 9 maja 2013

Bo nie ma to jak mądry tytuł ;3

Na majówkę pojechałam do Białowieży. Zupełnie jakbym o miesiąc się w czasie cofnęła! Tam wszyscy z koszyczkami wielkanocnymi latali! Okazało się, że w prawosławiu mają święta... Cóż, majówka, majówka i po majówce... Porobiłam trochę z modeliny takiego badziewia dla Jill, ale pokazać nie mogę... Aparat jest, ale kabla USB już nie... Wyszło mi to nawet nie źle, zastanawiam się nad kupnem FIMO, foremek i bulionów, a nawet założenie oddzielnego bloga na ten temat (zainspirowałam się tym : klik!)
No i jakieś zdjęcia stare, które mi się podobają a okazji nie było do wstawienia ich...


Wiem, że w podstawowym ciuszku wygląda słabo, ale cóż poradzić, jak ci się zdjęcie tak podobają, że musisz, je wstawić ;3

1 komentarz: